W nieco pochmurny, wczesny poranek 21 września 2015r. grupa blisko 50 uczniów klas pierwszych Liceum Ogólnokształcącego i Technikum Mechanicznego pod czujnym okiem pań: Małgorzaty Liszki – Wołoszyn (kierownika wyprawy), Grażyny Dziergi, Małgorzaty Rożek-Ziobro i Danuty Płoskoń wyruszyła na sponsorowaną wycieczkę autokarową w Bieszczady. Głównym celem wyprawy było zdobycie Tarnicy.

GALERIA ZDJĘĆ

Żeby zrealizować tak ambitny plan, zaopatrzyliśmy się solidnie w prowiant, kijki do kiełbasek i zapasy dobrego humoru. Pozytywna energia emanująca z grupy sprawiła, że chmury ustąpiły miejsca pięknemu słońcu. Tak więc dodatkowo zmotywowani przez wspaniałą letnio-jesienną aurę ruszyliśmy wraz z przewodnikiem na górski szlak z Wołosatego przez Tarnicę do Ustrzyk Górnych.

Większość ekipy odniosła pełny sukces, mogąc po osiągnięciu celu wyprawy cieszyć oczy widokiem cudownych połonin i krzyża na Tarnicy. Cóż – przyznajemy, że nielicznych zaskoczyły strome podejścia i z większymi lub mniejszymi problemami zdrowotnymi musieli zawrócić z trasy, a samą Tarnicę oglądać z dołu .

Mówi się, i słusznie, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Pilnowanie autokaru i podziwianie niższych partii gór jest mniej czasochłonne niż wspinanie się. Stąd też, kiedy zdobywcy Tarnicy zeszli na dół, czekały już na nich pachnące i przyrumienione kiełbaski, które w bieszczadzkiej scenerii smakowały zupełnie wyjątkowo.

Nasyceni, zintegrowani i pełni wrażeń bezpiecznie wróciliśmy do Kańczugi, planując już w drodze powrotnej następne wyprawy.